Dziewczyny w moim wieku są jak niedojrzałe jabłka. Kwaśne, a czasami nawet cierpkie. Są zbyt szalone, by można czuć się przy nich pewnie. Dlatego pragnę poznać dziewczynę straszą ode mnie. 30 czy 40 lat? To nie jest ważne. Ważne jest to, żebyśmy czuli się przy sobie świetnie. Ja wiem, że wiele z pań uzna mnie za dziecko lub, co gorsze za gówniarza. Lecz ja nic na to nie poradzę, że czuję potrzebę poznania kobiety, która wiekiem jest ode mnie starsza, ale w jej duszy wciąż gra młodość. Pozwól mi być właśnie z Tobą.